klimatyzator, klimatyzacja Warszawa

Produkcja energii jest na wymaganym, wystarczającym poziomie, tylko ją sprzedają na eksport. Stąd jest deficyt i mogą być wyłączenia. PiS jest logiczny jak cygan, co konia na środku drogi wyprzęgnie i sprzeda, bo dobrze płacą.Więcej pieców z pompami i wentylatorami, pomp ciepła, rekuperatorów, jak wszyscy wymienią, to dopiero będziemy tego prądu ciągnąć. Tylko ja naprawdę nie wiem, ci to na wspólnego z ekologią. Robią wszystko żeby obrzydzić zakładanie fotowoltaiki żeby czasem domownik nie zarobił lub zaoszczędził za dużo. Czekam na system dla domu żeby być samowystarczalnym i odciąć się od Taurona i innych.powolutku jak idiotpandemia przyzwaczajaja keczupowanych do braku energi...a z tego co wiem to zakeczupowani po wlaczeniu 5G beda swiecic..dalego jest prosba od palnistow orgii aby szczelnie zaslaniac okna...że jest tragicznie, ale spokojnie: nic nam nie grozi. czyli dziennikarskie klituś-bajduś. Elektrownie szczytowo-pompowe powstawały głównie w okresie PRL, tak jak większość lini średniego i wysokiego napięcia. Bez tego bylibyśmy już dawno bez prądu w godzinach szczytu.Przecietny Polak oglada telewizje 137 godzin miesiecznie , polowa Polakow poswieca wiecej  https://pogotowie-kanalizacyjne.warszawa.pl  czasu na ogladanie telewizji niz na faktyczna prace . Rodzime orzyglupy jak Rozenek czy Wojewodzki maja miliony folowersow . Jesli Polacy zostana pozbawieni mozliwosci ogladania telewizji to po 2 dniach wyjda na ulice Nasz rząd, ministrowie od energetyki działają, więc nic nikomu nie grozi. No może wyłączenia czasowe prądu. A przecież panowie umościli się w swoich gniazdkach w firmach energetycznych, zadbali o odpowiednie kontrakty menedżerskie i jest im dobrze. Reszta jakoś tam będzie. To, że w Ostrołęce wydano na darmo grubą kasę, to, że elektrowni w Trzebinii zrobiono bubel, że płacimy miliony za Turów, że nasze sieci energetyczne to muzeum, tp nie ważne , ważne są nasze stanowiska i kasa, Wiedza i umiejętności nie są niezbędne. Wystarczy umieć się przeżegnać.A wyłączyć prąd tym durnym politykom z totalnej opozycji , tym zdrajcom ojczyzny z europarlamentu i tym innym co tak ochoczo popierają decyzję - nie wyrok TSUE w sprawie Turowa. jeszcze powinno wyłączać prąd tym oszołomom ekologom. Może wreszcie się opamiętają, że interes polski jest najważniejszy. Popatrzcie jak działa USA , oni na całym świecie bronią interesu USA.Do krytyków europejskich nacisków na "czystą energię" - nasze zasoby kopalne i tak się skończą. Wcześniej czy później i albo znajdziemy inne źródła albo przejdziemy na świeczki, jeśli pszczoły nie padną. Tyle.

Sprzedano pradu za 300 mln zł, Tylko afera Szumowskiego to strata z budzetu Panstwa na kwote razem 370 mln zł grantow dla czlonkow rodziny Szumowskiego siostry i brata. Te pieniadze nie byly obwarowane wpsisem do statutu firmy ze efekty z grantow mieliby miec wewnatrz RP tylko Polacy. Te 370 mln zł RODZINA

Szumowskiego zainwestoswala w konsorcja farmakologiczne na Zachodzie . Przebicie z tych inwestycji to jest wzrost wartosci o 1000 %. Tak zostalismy okradzeni my wszyscy Polacy z owocow naszej pracy Szumowskiego pozegnano z kwaiatami Ryba psuje sie od glowy..Premier Mateusz Morawiecki, odkąd stanął na czele rządu, stworzył system, który polega na zatrudnianiu jego kluczowych i najbardziej zaufanych współpracowników w zależnych od państwa firmach oraz instytucjach. Będąc de facto na fikcyjnych posadach, za usługi i pełną lojalność wobec szefa rządu otrzymują pokaźne wynagrodzenie. Natomiast tych, których nie da się zatrudnić poza Kancelarią Premiera, wynagradza się wielkimi dodatkami do pensji w postaci płatnych stanowisk w Radach Nadzorczych oraz ekstrapremiami, .więcej /"System Morawieckiego". Ludzie premiera na państwowych posadach/ ...Iwonę i Mateusza Morawieckich odnaleźliśmy w 24 księgach wieczystych. Żona premiera ma między innymi dwa mieszkania na warszawskim Mokotowie, 15 hektarów ziemi we Wrocławiu, półhektarową działkę nad Bzurą, a także dwa mieszkania i lokal użytkowy w kamienicy przy wrocławskim rynku. Szacunkowa wartość majątku premiera i jego żony to ok. 40 mln zł

Rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną oraz wysoki eksport sprawiły, że we czwartek 2 grudnia polskie elektrownie pracowały z najwyższym obciążeniem w historii. Momentami przekraczano 27,5 GW, a rezerwy spadły poniżej wymaganego minimum.Polski system energetyczny jest coraz bardziej napięty. Na niedzielę, czyli dzień planowanych wyłączeń części bloków z powodów remontowych, rezerwa wymagana przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne jest już nieco poniżej planowanej rezerwowej dostępności produkcyjnej krajowych elektrowni (2,6 GW w stosunku do 2,3 GW planowanej rezerwy) -już większość tych elektrowni jest nie polska pi/sory mają tylko troszkę udziałów i zarabiają dla różnych podmiotów - zorientuj się w akcjonariacie a oczy ci się otworzą a jak nie to tworki czekają za propagandę !!! wszystkie tzw państwowe firmy są wielowłaścicielowe a nierząd polski ma tam 30-48 % i tye w temacie  To głęboko przemyślana strategia Prezesa ! 1. Wina Tuska - bo nie wybudował a czas kilku elektrowni jądrowych 2. Wina Putina , bo wciąż podnosi ceny węgla i nie daje gazu za darmo 3. wina Merkel i Niemców bo chcieli gazu z Rosji omijając Polskę . ( Nawiasem to niby skąd mieli chcieć , z Brazylii ? ) . Tylu winnych pokazuje ,że Prezes walczy i jak wywalczy to dopiero wtedy będzie elDorado i Dobra zmiana zmieni Polskę w Raj . Musimy więc poczekać 

Znacznie gorzej, według portalu, ma być w poniedziałek. Wówczas rezerwa wynosić będzie wyłącznie 2 GW, podczas gdy minimum uznawane przez PSE za bezpieczne to 3,3 GW. I dobrze , w tej chwili wlasciciele elektrowni po porostu zarabiaja, w tym liczy sie zysk a nie empatia do kupujacego. Na ile to sie przelozy na podatki i finansowanie na kolejne poronione plusy , to inna sprawa. Do tego, jak na dłoni widac ze co niektorzy naprawde nie maja pojecia o gospodarce, jak globalny wiaterek zawieje w lewo , no coz ...

 Jezeli rura bedzie miedzy sciana a 20cm styropianu to moim zdanie nie zamarznie. Oczywiscie gwarancji Ci nie dam 

 Chodzi mianowicie o doprowadzenie wody z budowanego domu do garażu odległego o ok. 30 metrów. Na razie z garażu to są wybudowane tylko ściany fundamentowe, reszta w planach za kilka lat. W domu w tej chwili zabieram się za instalację i muszę rozstrzygnąć parę dylematów. Chyba najgorszy problem, to w jaki sposób poprowadzić rurkę z wodą z domu do garażu? Myślę że jak ułożę ją na zewnętrznej ścianie, a następnie ocieplę styropianem fasadowym to i tak będzie narażona na zamarznięcie przy dużych   http://naprawa-kanalizacji.pl   mrozach. Ułożenie na wewnętrznej stronie ściany wiązałoby się z kuciem chudziaka i wykonaniem wykopu wewnątrz domu na głębokość ponad metr, bo jak inaczej to zmontować? Ewentualnie można byłoby gdzieś po drodze wykopać studzienkę, na zimę zamykać wodę i opróżniać rurociąg ale wolałbym mieć wodę w garażu również zimą. A może istnieją jakieś inne rozwiązania o których nie wiem?